Gdzieś zawsze jest
Drugi brzeg, dziki dom
Miliony miejsc
W których mam suchy kąt
bo kołyszą, kołyszą, kołyszą mnie
bo kołyszą, kołyszą, kołyszą mnie
Mogłabym przejść
Osiem pustyń, siedem rzek
Stróżką biec do twych ust
W ramiom twych wskoczyć toń
bo kołyszą, kołyszą, kołyszą mnie
Bo kołyszą, kołyszą, kołyszą mnie
i kołyszą, kołyszą, kołyszą mnie
i kołyszą, kołyszą, kołyszą mnie